Zapałka
Jan Brzechwa

Mówiła dumnie zapałka:
„Pokażcie takiego śmiałka,
Co w domu zadarłby ze mną,
Gdy nagle zrobi się ciemno.
Doprawdy, słońce jest niczym
Ze swym błyszczącym obliczem,
Bo tylko w dzień świecić może,
A ja zaś o każdej porze!”

„To ci heca!” -
Rzekła świeca.

Zapałka na to zuchwale:
„Gdy zechcę, świat cały spalę
I choć nie lubię się chwalić,
Potrafię Wisłę podpalić”.
Po czym, po krótkim namyśle,
Skoczyła i znikła w Wiśle.
Tak się skończyły przechwałki
Zarozumiałej zapałki.

„To ci heca!” -
Rzekła świeca.