Grzebień i szczotka
Jan Brzechwa

Jurek bardzo był niedbały,
Aż się ciotki zamartwiały,
Aż ze złości ciotki chudły:
„Masz nie włosy, tylko kudły,
Potargane, rozczochrane,
To są rzeczy niesłychane!
Raz się uczesz, raz przynajmniej,
Dużo czasu to nie zajmie,
Masz tu szczotkę, masz tu grzebień,
Musisz zacząć dbać o siebie”.

Grzebień zęby szczerzy,
A szczotka się jeży:
„Czesz się, Jerzy, jak należy,
Czesz się, Jerzy, jak należy!”

Poszedł Jurek raz przy święcie
Do kolegów na przyjęcie,
Oczywiście - nieczesany,
Potargany, rozczochrany,
Dzwoni - chciałby wejść do środka -
Patrzy: grzebień, patrzy: szczotka!

Grzebień zęby szczerzy,
A szczotka się jeży:
„Czesz się, Jerzy, jak należy,
Czesz się, Jerzy, jak należy!”